
Wywiad z autorką bajki terapeutycznej „Szczurek Ogórek w cyfrowym labiryncie”
Redaktor: Witaj, Natalio! Twoja książka „Szczurek Ogórek w cyfrowym labiryncie” wzbudza spore zainteresowanie. Skąd wziął się pomysł na tę historię? Co zainspirowało Cię do stworzenia bajki o Szczurku i jego cyfrowych przygodach?
Natalia Sarasvati: Cieszę się, że mogę podzielić się tą opowieścią! Pomysł dojrzewał we mnie przez długi czas, choć sama historia powstała stosunkowo niedawno. Jako psycholożka i psychoterapeutka przez 15 lat pracy zawodowej spotkałam się z wieloma problemami, ale ostatnio zaczął dominować jeden, który stał się dla mnie szczególnie niepokojący – dzieci spędzające coraz więcej czasu z elektroniką, zatracające się w świecie cyfrowym. Kiedy w moim gabinecie zaczęły pojawiać się pytania o to, jak zrozumieć ten cyfrowy świat i jak pomóc dzieciom radzić sobie z uzależnieniem od ekranów, postanowiłam stworzyć książkę, która z jednej strony będzie edukować, a z drugiej – bawić. Bajka jest świetnym narzędziem, które pozwala rozmawiać o trudnych tematach w lekki, przystępny sposób.
Redaktor: W książce chodzi o cyfrowy labirynt, który staje się pułapką. Co dokładnie symbolizuje ten „cyfrowy labirynt” i jaką rolę odgrywa w opowieści?
Natalia Sarasvati: Cyfrowy labirynt to metafora wciągającego świata technologii i internetu, który może być tak fascynujący, że łatwo w nim zatracić poczucie czasu i rzeczywistości. Z jednej strony to przestrzeń pełna niesamowitych możliwości – edukacji, rozrywki, kontaktów, ale z drugiej – w łatwy sposób może stać się miejscem, w którym gubimy siebie, zapominamy o relacjach międzyludzkich, przyjaźniach, prawdziwych pasjach. Szczurek Ogórek, choć początkowo jest zafascynowany tym wirtualnym światem, zaczyna dostrzegać, że ten labirynt go pochłania, oddzielając go od przyjaciół, a także od samego siebie. Cała książka to właściwie jego droga wyjścia z tego cyfrowego uzależnienia. Pokazuje, że choć technologiczne pułapki mogą nas wciągnąć, to z determinacją i wsparciem bliskich można znaleźć drogę do prawdziwego życia.
Redaktor: Zatem Szczurek Ogórek nie tylko przeżywa przygodę, ale także zmienia się w trakcie tej podróży. Jakie wyzwania stoją przed nim i jak reaguje na nie?
Natalia Sarasvati: Dokładnie! Ta historia to nie tylko przygoda, ale także opowieść o przemianie. Szczurek zaczyna jako ciekawy świata, pełen energii bohater, który pod wpływem cyfrowego świata stopniowo traci kontakt z rzeczywistością. Na początku nie widzi problemu, czuje się tak, jakby znalazł coś ekscytującego i ważnego w tym wirtualnym świecie. Jednak z czasem zaczyna dostrzegać, że coś jest nie tak – oddala się od swoich przyjaciół, przestaje angażować się w rzeczy, które kiedyś były dla niego ważne. Jego wyzwanie polega na tym, aby zrozumieć, co stracił, i spróbować odzyskać te utracone wartości. To nie jest łatwe, bo, jak to bywa w przypadku uzależnienia, cyfrowy świat staje się dla niego czymś, co pochłania go całkowicie. Jednak poprzez współpracę z przyjaciółmi i wewnętrzną refleksję, Ogórek zaczyna szukać wyjścia z tego labiryntu. To wspaniała metafora dla wszystkich, którzy kiedykolwiek poczuli, że zatracili się w czymś, co wydaje się być niezwykle ważne, ale w rzeczywistości oddala nas od tego, co naprawdę cenne.
Redaktor: W książce bardzo istotną rolę odgrywają przyjaciele Szczurka Ogórka. Jakie znaczenie mają oni w całej historii i jakie lekcje płyną z ich interakcji z Ogórkiem?
Natalia Sarasvati: Przyjaciele są absolutnie kluczowi. To oni pierwsi zauważają, że Szczurek się zmienia. Zaczynają dostrzegać, że przestaje spędzać czas z nimi, nie uczestniczy w zabawach, nie angażuje się w codzienne życie. Przyjaciele stanowią odzwierciedlenie tego, co w prawdziwym życiu jest najważniejsze – relacji, bliskości, wzajemnego wsparcia. W tej historii to właśnie oni pomagają Ogórkowi w momentach kryzysowych, przypominając mu, co naprawdę ma znaczenie. Są tymi, którzy w chwili słabości nie odwracają się od niego, tylko pomagają, nawet jeśli nie rozumieją do końca, dlaczego tak się dzieje. To piękna lekcja, że prawdziwi przyjaciele to ci, którzy wspierają nas nie tylko wtedy, gdy jest łatwo, ale i wtedy, gdy przeżywamy trudności. W tym kontekście książka porusza także ważny temat odpowiedzialności – nie tylko za siebie, ale i za innych. Kiedy my sami wpadamy w sidła technologii, bliscy mogą pomóc nam znaleźć drogę powrotną.
Redaktor: Wspomniałaś o trudnym temacie, jakim jest uzależnienie od technologii. Z jednej strony pokazujesz negatywne skutki, z drugiej – nie zamykasz oczu na korzyści, jakie niesie cyfrowy świat. Jak to udało Ci się połączyć w opowieści o Szczurku?
Natalia Sarasvati: To rzeczywiście trudny temat, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, kiedy internet jest obecny na każdym kroku. Chciałam pokazać, że technologia sama w sobie nie jest ani dobra, ani zła. Tak samo jak w rzeczywistości, wszystko zależy od tego, jak ją wykorzystujemy. Cyfrowy świat daje nam ogromne możliwości – dostęp do wiedzy, do ludzi, do zasobów, które mogą nas rozwijać. Ale jeśli zaczniemy traktować ekran jako jedyne źródło informacji i rozrywki, wówczas zbyt łatwo tracimy kontakt z rzeczywistością. W książce pokazuję więc, jak Szczurek Ogórek początkowo zafascynowany smartfonem, zauważa, jak ten wirtualny świat zaczyna dominować jego życie. Jednak nie chciałam, aby książka była pesymistyczna. Zależało mi na tym, by mimo trudnych tematów, czytelnik poczuł nadzieję i zrozumiał, że zawsze istnieje możliwość powrotu do rzeczywistości, do prawdziwych relacji, do pasji. Podkreślam wartość równowagi – cyfrowy świat może być wzbogaceniem naszego życia, ale nie może go zastąpić.
Redaktor: Bardzo trafnie to ujęłaś. Twoja książka ma także wyraźny przekaz dla rodziców. Jakie wskazówki mogłabyś im dać, czytając tę książkę razem z dziećmi?
Natalia Sarasvati: Myślę, że dla rodziców „Szczurek Ogórek” może być dobrym pretekstem do rozmowy o zagrożeniach płynących z internetu, ale też o korzyściach, jakie można z niego czerpać w sposób odpowiedzialny. Dzieci, podobnie jak Szczurek Ogórek, mogą być zafascynowane światem wirtualnym, ale to rodzice powinni pokazać im, jak znaleźć równowagę i jak dbać o czas spędzany z bliskimi. Książka daje przestrzeń do rozmów o tym, co naprawdę ma wartość – o relacjach, pasjach, realnym świecie. Uważam, że warto wspólnie z dziećmi czytać tę książkę, bo wtedy łatwiej będzie wprowadzić temat technologii do codziennego życia. A poza tym, taka wspólna lektura to po prostu świetna okazja do spędzenia czasu razem i zbliżenia się do siebie.
Redaktor: To prawda, rozmowa jest kluczem. Na koniec powiedź, jakie wartości chciałabyś, aby czytelnicy, zarówno dzieci, jak i rodzice, wynieśli z książki o Szczurku Ogórku?
Natalia Sarasvati: Przede wszystkim chciałabym, aby czytelnicy zrozumieli, jak ważna jest równowaga w życiu – równowaga pomiędzy światem cyfrowym a realnym, pomiędzy czasem spędzanym w internecie a czasem spędzanym z przyjaciółmi, rodziną, na rozwijaniu swoich pasji. Chciałabym, aby dzieci dostrzegły, że prawdziwe relacje są bezcenne, że warto być obecnym w życiu innych osób. A rodzice – by zrozumieli, że technologia to narzędzie, które w rękach dzieci może być zarówno pomocne, jak i niebezpieczne, jeśli nie nauczy się ich odpowiedzialności za to, jak z niej korzystają. W tej książce jest też nadzieja, że zawsze można znaleźć drogę do siebie, że w każdym momencie życia można podjąć próbę zmiany, wrócić do rzeczywistości, wrócić do tego, co naprawdę ważne.
Redaktor: Dziękuję za tę rozmowę, Natalio! Twoja książka to piękne połączenie zabawy, przygody i mądrości, które z pewnością pomogą wielu dzieciom i dorosłym odnaleźć równowagę w cyfrowym świecie.
Natalia Sarasvati: Dziękuję bardzo! To dla mnie ogromna przyjemność móc podzielić się tą historią i mam nadzieję, że dotrze do jak największej liczby osób, które będą mogły znaleźć w niej coś wartościowego.